Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iskrzak
Captn'
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ruskiego budzika
|
Wysłany: Pon 14:30, 11 Sty 2010 Temat postu: Cytaty |
|
|
Cytaty z książek które najbardziej zapadły wam w pamięć, lub też uznajecie za najbardziej hatsonowe. Nie musicie ograniczać się do jednego postu, za każdym razem kiedy przyjdzie wam coś do głowy możecie dopisywać propozycje.
"I felt Holmes's hand steal into mine and give me a reassuring shake, as if to say that the situation was within his powers, and that he was easy in his mind."
- Charles Augustus Milverton
Oryginał, odpowiadanie wchodzi w skład "Powrotu...".
"Dopiero po chwili, wśród gęstej chmury dostrzegłem Holmesa otulonego w szlafrok i zagłębionego w ulubionym fotelu. W zębach trzymał fajkę.
– Zaziębiłeś się, Watsonie? – zapytał.
– Nie, to ten trujący dym.
– A tak, dym jest gęsty...
– Ależ tu nie można oddychać!
– No, to otwórz okno. Założyłbym się, że cały czas przesiedziałeś w klubie.
– Mój kochany...
– No, czy zgadłem?
– Nie inaczej, ale jakim sposobem...
Holmes roześmiał się, widząc moje zdumienie.
– Rozczula mnie twoja naiwność – rzekł. – Miło mi, że mogę się zabawić twoim kosztem, korzystając z odrobiny wrodzonej przenikliwości."
- Pies Baskerille'ów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iskrzak dnia Pon 18:42, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ensign T'Rouble
Posterunkowy
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USS Femterprise
|
Wysłany: Pią 23:30, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zapominajmy o najważniejszym! Przeca od tego się wszystko zaczęło!
Cytat mam po angielsku, bo tylko taką mam książkę...
Cytat: | In an instant he had whisked out a revolver from his breast and had fired two shots. I felt a sudden hot sear as if a red-hot iron had been pressed to my thigh. There was a crash as Holmes’s pistol came down on the man’s head. I had a vision of him sprawling upon the floor with blood running down his face while Holmes rummaged him for weapons. Then my friend’s wiry arms were round me, and he was leading me to a chair.
“You’re not hurt, Watson? For God’s sake, say that you are not hurt!”
It was worth a wound—it was worth many wounds—to know the depth of loyalty and love which lay behind that cold mask. The clear, hard eyes were dimmed for a moment, and the firm lips were shaking. For the one and only time I caught a glimpse of a great heart as well as of a great brain. All my years of humble but single-minded service culminated in that moment of revelation.
“It’s nothing, Holmes. It’s a mere scratch.”
He had ripped up my trousers with his pocketknife.
“You are right,” he cried with an immense sigh of relief. “It is quite superficial.” His face set like flint as he glared at our prisoner, who was sitting up with a dazed face. “By the Lord, it is as well for you. If you had killed Watson, you would not have got out of this room alive. Now, sir, what have you to say for yourself?” |
"The Adventure of the Three Garridebs", The Case-Book of Sherlock Holmes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|