Wolny offtop [+18] We making our porn.

Atris · Wysłany: Śro 22:26, 17 Mar 2010 Temat postu:

W sumie tak, on tam nie miał już z kim się spiknąć innym

Więc skoro musi, nich mu będzie ta Pepper Very Happy

Lady Makbeth · Wysłany: Śro 22:30, 17 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz, Pepper w komiksie była naprawdę fajna, ponoć Tony załatwił jej tam nawet swój własny reaktor łukowy (to coś na piersi) i dzięki temu mogła unosić się nad ziemią

Atris · Wysłany: Śro 22:49, 17 Mar 2010 Temat postu:

Nie było mi dane dorwać się do komiksów

A szkoda, to mogłoby być ciekawe Very Happy

iskrzak · Wysłany: Pią 11:06, 19 Mar 2010 Temat postu:

*wbija*
Yo, ppl.
Trochę mnie nie było, ale świetnie sobie radzicie Yar good

i dobrze. Bo znowu mogę gdzieś zniknąć.
Czytam właśnie "Wywiad z Wampirem". Lestat <3 A jak u was?

Atris · Wysłany: Pią 13:29, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie przebrnęłam przez wywiad. Jakoś mi się nie podobał. Ale film polubiłam Very Happy

gehenn · Wysłany: Pią 16:26, 19 Mar 2010 Temat postu:

A ja ostatnio odkryłam to, a propos naszego kochanego pana Roberta:
http://www.youtube.com/watch?v=DJT67NApROI&feature=player_embedded

Graham Norton jest ekstra. Jeśli nie występuje przy okazji w gejowskim porno (Another Gay Movie). Tak, oglądałam. Teoretycznie. Nie, nie chcę o tym mówić.

Ser Artór · Wysłany: Pią 16:42, 19 Mar 2010 Temat postu:

Świetne!

Gehenn, to musiało być... ciężkie przeżycie. Wspieramy Cię. Może kiedyś ochłoniesz na tyle, by mówić o tym głośno i otwarcie. Ale lepiej nie...

Atris · Wysłany: Pią 16:49, 19 Mar 2010 Temat postu:

Gehenn, świetne to jest!

Aż się musiałam z Dziagą podzielić Very Happy

jakastam · Wysłany: Pią 17:00, 19 Mar 2010 Temat postu:

Hej *macha łapką*
Pierwszy raz nie cieszę się z weekendu, naprawdę. Ten będzie naprawdę tragiczny. Nauka. Cały czas. Grrr...

Atris · Wysłany: Pią 17:02, 19 Mar 2010 Temat postu:

A ja się właśnie cieszę, chociaż mam pełen zajęć.
Jutro koncert i bierzmowanie.
W niedzielę ewentualny koncert.
I jeszcze gdzieś prace domowe, gdzieś praca nad projektem.
Tylko gdzie

gehenn · Wysłany: Pią 17:22, 19 Mar 2010 Temat postu:

Wieem, Robert jest kochany, jak reaguje na 'does robert pattinson shower?' :D

Artór, nie. Nie chcecie wiedzieć o,O (ja też nie chciałam)

Lady Makbeth · Wysłany: Pią 19:18, 19 Mar 2010 Temat postu:

Dzień dobry Very Happy

Co do literatury, to ja niedawno wróciłam na "łono rodziny", czyli znowu czytam Pretchetta. Zaliczyłam właśnie "Piątego Elefanta" (polecam) i teraz zaczynam "Bogowie, honor, Ankh Morpork", która już zaczyna się świetnie

iskrzak · Wysłany: Pią 20:50, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ostatnio z Pracza czytałam "Świat Finansjery. "BHAM" też jest niezłe.
Bo Vetinari. >: D I Leonard z Quirmu ("poglądy na świat miał jak kaczątko ze wstrząsem mózgu").

gehenn · Wysłany: Pią 20:53, 19 Mar 2010 Temat postu:

Sir Terry! Ostatnio czytam Doyle'a i Moora, ale Pratchett jest jednym z moich mistrzów. Piekło pocztowe jest miłością. Kwestor jest miłością, ŚMIERĆ i Albert również. I Vetinari. I Vimes. I magowie <3 I Rincewind i Bagaż. I Straż Miejska. Marchewa <3 Igory *__* (przypływ miłości, wybaczcie)

Aach, Piąty Elefant. Vimes, który jest ostry, Sybil, która jest kochana i Straż w Uberwaldzie. Kocham to, że Angua i Marchewa taaak się kochają. Gaspode był w tej części mistrzem.

Boru, ale nieskładnie. To może ja się, że tak powiem, zamknę już.

Lady Makbeth · Wysłany: Pią 21:22, 19 Mar 2010 Temat postu:

Vimes i Vetinari to moi bogowie

Oni są obaj genialni. Naprawde podobają mi się ich poglądy na świat

A małżeństwo Vimesa i Sybil powinno się uznać za wzorcowe

"Piekło pocztowe" było świetne, ale mi się jeszcze podobał "Mort", chociaż generalnie to moje ulubione historie to te ze Strażą Miejską i generalnie o Ankh Morpork, bo jest dużo Vetinarego