Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady Makbeth
Młody Frankenstein
![Młody Frankenstein Młody Frankenstein](http://img521.imageshack.us/img521/7359/manbrain.png)
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: planeta Melmac ;)
|
Wysłany: Wto 23:02, 12 Sty 2010 Temat postu: Studium w szmaragdzie |
|
|
Studium w szmaragdzie , napisane przez Neila Gaimana opowiadanie nawiązujące do Studium w szkarłacie, ACD, pierwszego z serii o Sherlocku Holmesie i będące jego alternatywną wersją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
iskrzak
Captn'
![Captn' Captn'](http://forum.pspoland.pl/download/file.php?avatar=103871_1270634349.gif)
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ruskiego budzika
|
Wysłany: Wto 23:09, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie, nie można o tym zapomnieć. Uwielbiam Gaimana, więc i to opowiadanie wchłonęłam z miejsca. Cóż, mogłoby być więcej Sherlocka, ale Moriarty... i oczywiście Cthulhlu!
To opowiadanie oryginalnie zostało napisane do antologii Shadows over Baker Street. Zebrano do niej opowiadania Holmesianowe pisane na zamówienie, ale nie obojętne jakie - musiały być związane również z światem Lovecraft'a. Udało im się, ale książka chyba nie ukazała się w Polsce..? :<
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iskrzak dnia Śro 17:56, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
gehenn
Donut
![Donut Donut](http://img532.imageshack.us/img532/8172/donut.png)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci
|
Wysłany: Czw 22:41, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Iskrzak, ty też? ^^ Gaiman jest mistrzem, jego opowiadania miażdżą i absolutnie je kocham. Ja znalazłam Studium w szmaragdzie w zbiorze opowiadań Neila, Rzeczy ulotne. Na początku było dziwnie. Połączenie Lovecraft'a i Doyle'a to dość specyficzna mieszanka. Zwłaszcza, że (jak to u Neila) narrator pisał o świecie przedstawionym tak, jakby czytelnik wiedział wszystko, a wiedział praktycznie nic. Ale na końcu... czytałam to opowiadanie w autobusie, kiedy rano jechałam do szkoły. Na zakończeniu nie mogłam pozbierać swojej szczęki z podłogi, co mogło dość komicznie wyglądać. A potem, po drodze z autobusu, myślałam, że zaraz zacznę gadać do siebie, bo to opowiadanie było takie, że nie mogłam nikomu o tej genialności nie mówić.
Przepraszam, że tak nieskładnie, ostatnio nie myślę. W każdym razie opowiadanie polecam baardzo, bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aniseed/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|