Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:58, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Lady, a i owszem, ty piszesz genialnie. Twoje teksty są mistrzostwem same w sobie.
Posłuchać, nie posłuchać? *myśli*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:00, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam wrzucić, "rozmowę" trzecią, czytaną już przez Atris jeszcze przed moim wyjazdem
Wrzucam i od razu mówię, że kolejna część nie ukarze się wcześniej niż 15 luty.
3.
- Mój drogi, Watsonie, wszedłbyś wreszcie. Nie każ mi marznąć – powiedział Sherlock.
- Drzwi na dole są zamknięte – zauważyłem.
- Nie zmienia to faktu, że marznę – próbował mnie przekonać, choć wiedział, że ja wiem, że on kłamie.
- To wejdź ty. – Mówiąc to uśmiechnąłem się.
- To twój pokój – dodałem.
Wydawało mi się, że przewrócił oczami. Ale mogłem się mylić. Bądź co bądź nie robił tego zazwyczaj.
- Mój drogi, Watsonie, a dlaczego ty nie wejdziesz? – spytał.
Nie wiedziałem, czy to droczenie się ma jakikolwiek sens, a mimo to „kłóciłem” się z nim nadal.
- Mój drogi, Holmesie – odpowiedziałem jego słowami, zmieniając tylko jeden wyraz. Przybrałem zamyślony wyraz twarzy, poczym dodałem – ponieważ to twój pokój.
- Ten argument już wykorzystałeś – doszedł do wniosku mój przyjaciel.
- Niech będzie. Wchodzę – powiedziałem i wszedłem. Gdyby ktoś z boku mnie obserwował, mógłby pomyśleć, że wybieram się na jakąś wojnę. Powoli, ostrożnie stawiając kroki, przekroczyłem próg pokoju Sherlocka.
Drzwi za mną zamknęły się z głuchym trzaskiem. Odwróciłem się za siebie. Za mną stał Holmes, uśmiechając się szelmowsko.
W pokoju było ciemno.
- I co teraz? – zapytałem.
- Nie wiem. Ty mi powiedz – odpowiedział.
Westchnąłem, lecz nic nie powiedziałem.
Sherlock natomiast podszedł do stołu, na którym leżało milion niepotrzebnych papierów i chwycił swoją fajkę. Zapalił ją i usiadłszy w swoim fotelu, założył nogę na nogę i spojrzał na mnie.
- Mój drogi, Watsonie… - zaczął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Ukryte Ostrze
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hilsonlandu
|
Wysłany: Pon 18:59, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
*zaciera rączki* Jak ja skomentuję, to ty u mnie też? *robi oczka kotka *
Hmm, tam jest ciemno.
Cieeemno.
Czarno.
I w takich ciemnościach można robić tylko jedną rzecz!
Widzisz Będzie love, a ty mi kit wciskałaś
*pisk fangirla* Proszę, proszę, proszę. Bądź grzeczna!
Ogólnie, świetnie jak zwykle, krótko, treściwie i czeka się na szpilkach na dalszy ciąg.
To jak? Aż do 15?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:53, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Atris!
Uwierz mi, zabieram się do skomentowania twego, a raczej najpierw do jego przeczytania... ale nie mogę. Nastrój muszę do tego mieć odpowiedni, a takowego nie mam.
Nie będzie love! Serio!
Conajmniej do 15, bo 14 czy 15 wracam, a potem się będę uczyć, więc rzadko będę tu wpadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iskrzak
Captn'
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ruskiego budzika
|
Wysłany: Pon 22:32, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to już w ogóle odmawiam komentowania, po prostu tego nie potrafię robić.
Jedyne, co trochę mnie drażni to ten przecinek w "moim drogim Watsonie" bo w oryginalnym tłumaczeniu po prostu go nie ma. To mi zaburza wizję.
A podteksty są tu piękne. Jeśli wytrwasz w f-shipie, to będziesz mogła być z siebie dumna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:12, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Iskrzak, i tak wychodzi Ci to lepiej niż mi.
A ja lubię ten przecinek
Wytrwam. I nawet Atris nie zmusi mnie do zrobienia z tego love
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Ukryte Ostrze
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hilsonlandu
|
Wysłany: Śro 22:47, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jakastam, jak ci idzie pisanie tego love?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:55, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nijako.
Ogólnie w międzyczasie zdążyłam już rzucić pisanie czegokolwiek, powrócić do tego (znaczy się powoli wracam do pisania, ponownie).
Może uda się coś wyskrobać w sobotę, podczas randki z tekstami filozoficznymi, zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Ukryte Ostrze
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hilsonlandu
|
Wysłany: Śro 22:59, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wierzę w ciebie
W ogóle ja ostatnio wierzę we wszystkich
Ale w ciebie też, bo wiem, że cię na to stać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gehenn
Donut
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci
|
Wysłany: Pią 20:18, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To zdecydowanie nie brzmi, jak friendship. I mówiąc zdecydowanie, mam na myśli nie, cholera, nie.
Ale i tak świetne :D Bardzo ładnie napisane i ogólnie ciekawe. I ogólnie jest ciemno, -znowu- co znaczy, że prawdopodobnie fik z następną częścią będzie musiał zostać przeniesiony do innego działu... chyba że nie. Wtedy mnie zaskoczysz i będę usatysfakcjonowana :>
Podoba się, a jakże.
Pozdrawiam,
G.
-btw. jeśli chodzi o friendship, to ja mam zapędy friendshipowe, więc w dziale mogę pomagać tworzyć... coś... cokolwiek, zanim zjawi się więcej ludzi, którzy są bardziej w temacie pisarskim, niż ja xd-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Posterunkowy
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:46, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ze wstydem i podkulonym ogonem wchodzę na ten temat
Czytałam wcześniej, ale jakos nie skomentowałam... Nie wiem co sie ze mna dzieje ostatnio.
Przepraszam, ale właśnie najbardziej do gustu osatania część mi przypadła! Genialne jest to "kłócenie się" Wspaniałe xD
Ty wiesz jak pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakastam
Córka Jude'a i Roberta
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:55, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Odgrzebałam właśnie część czwartą napisaną jeszcze przed wyjazdem, więc wstawiam
Dla gehenn, bo to friendship
4.
- Tak? –spytałem, wpatrując się w niego uważnie. Wciąż stałem.
-… usiądź – dokończył.
Przewróciłem oczami. Usiadłem. Dalej przypatrywałem mu się. Byłem ciekawy po co mnie tu przyciągnął.
On jednak milczał, jakby się uparł nie dawać odpowiedzi na pytania kłębiące mi się w głowie. A było ich sporo, naprawdę.
Pytanie pierwsze, fundamentalne: Dlaczego Holmes mnie tu przyciągnął? Było już późno.
Pytanie drugie, również ważne: Dlaczego Holmes zachowywał się dziwnie ostatnimi czasy? Jego zachowania stanowczo odbiegały od normy.
Pytanie trzecie, w zasadzie wchodzące w skład drugiego: Co miał znaczyć ten uścisk? Tak przyjaciele z reguły się nie zachowali.
Pytanie czwarte, także wchodzące w pewnym sensie w skład drugiego: O co chodziło z tym kapeluszem? Holmes nie bywał aż tak dziecinny, zazwyczaj.
Nawet nie zauważyłem, kiedy się zamyśliłem i przestałem zwracać uwagę na to, co się dzieje obok mnie. Mój umysł pracował na najwyższych obrotach. Ze wszystkich sił starałem się odpowiedzieć na postawione sobie pytania. Nie potrafiłem, choć bardzo się starałem.
- Zdałeś – powiedział nagle Holmes, wytrącając mnie tym samym z zamyślenia. Zaśmiał się i śmiejąc się powtórzył:
- Zdałeś.
- Co zdałem? – Chciałem wiedzieć.
- Możesz być moim wspólnikiem. Umiesz myśleć – rzekł.
- Jakbym wcześniej nim nie był.
A więc to był tekst.
Chcąc nie chcąc odetchnąłem. Mój przyjaciel miał czasami dziwne pomysły.
- Byłeś, ale niepełnoprawnym – zauważył.
- Niepełnoprawnym?
- I tak nie zrozumiesz. – Wzruszył ramionami, nie widząc sensu w tłumaczeniu mi tego.
- Ciebie nikt nie zrozumie – stwierdziłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Ukryte Ostrze
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hilsonlandu
|
Wysłany: Pią 16:59, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A więc to był tekst. |
Test?
Uhh, wiesz co? Mieli taką idealną okazję. Zgaszone światło, wcześniejszy uścisk, Watson myślący.
I wszystko zepsułaś!
Psujo ty jedna, niedobra
Weny!
Ps. Jak to dobrze, że wróciłaś, ostatnio wszyscy mi znikają i jakoś tak pusto jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gehenn
Donut
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci
|
Wysłany: Pią 17:21, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Och, dziękuuję ci bardzo *bearhug*
*czyta*
A teraz wszyscy czytelnicy robią zbiorowe: WTF? :D Jest świetnie, ale krótko i nie wiem ogólnie, o co chodzi. Za to Sherlock jest bardzo kochany. Mam nadzieję, że wyjaśnisz wszystko w następnej części. Albo chociaż trochę. Całość bardzo mi się podoba i jest taka urocza. Ale nie podoba mi się to, że części są tak krótkie. Poza tym zastrzeżeń brak ^.^
Pozdrawiam,
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|